Źródło: E-bajkiem przez świat
OPIS TRASY:
Katowice - ciekawe, nowoczesne miasto, owiane złą legendą. A przecież tak tu fajnie... i jak zielono
Trasa o długości ok. 45 km. Czas samego przejazdu ok. 3 godzin.
Płaska, łatwa kondycyjnie. W znacznej części przebiega po drogach rowerowych. Prowadzi przez największe atrakcje Katowic. Pozwala na poznanie samego centrum miasta jak i terenów rekreacyjnych.
Poruszanie się rowerem po dużym, obcym mieście nie należy do najłatwiejszych. Tym bardziej wielkie dzięki dla Rowerowe Katowice za pomoc w zaplanowaniu trasy!
W Katowicach do tej pory bywaliśmy wyłącznie przejazdem. Może zwyciężył mit o brudnym, ogarniętym smogiem mieście z przemysłowym krajobrazem? Dziś wiemy już że to bzdura, bo miasto imponuje nowoczesnością i zielenią, a kopalniana infrastruktura, z gustem wkomponowana w miasto, wygląda zachwycająco!
Katowicka infrastruktura rowerowa, przynajmniej ta napotkana przez nas na trasie, prezentuje się na raczej średnim poziomie. Jak podaje miejska strona w 2016 r. znajdowało się tu 110 km tras rowerowych. Obecnie jest ich pewnie sporo więcej, widzieliśmy też kilka nowobudowanych.
GŁÓWNE PUNKTY TRASY:
Wycieczkę po Katowicach zaczęliśmy w... Chorzowie :) Kiedy zwracaliśmy się o pomoc w zaplanowaniu trasy do Rowerowe Katowice, w odpowiedzi napisali nam, że powinniśmy zacząć od Parku Śląskiego i że można tylko w nim spędzić cały dzień. Mieli rację! Park jest naprawdę ogromny. Na jego terenie mieści się m.in. ZOO, wesołe miasteczko Legendia, Stadion Śląski i kilometry rowerowych dróg. Kursuje tam też kolejka linowa Elka. Wielkość parku i jego atrakcje robią wrażenie!
Brama Śląskiego Ogrodu Zoologicznego na terenie Parku Śląskiego.
Aby zobaczyć zwierzęta nie trzeba wchodzić na teren ZOO. Część z nich zajmuje teren przy alei Fali, jednej z głównych dróg w parku.
Z Parku Śląskiego udaliśmy się w kierunku katowickiego Spodka.
Na naszej trasie pojawiło się pierwsze miejsce, które nawiązywało do historii miasta. Silesia City Center - jedno z największych centrów handlowo-usługowych w Polsce. Usytuowane w miejscu dawnej kopalni "Gottwald", świetnie wkomponowane w kopalnianą architekturę. Dawne budynki kopalni zmieniono m.in. w restauracje, zachowując przy tym ich fabryczny charakter. Na zdjęciu widoczna zabytkowa wieża szybu kopalnianego "Jerzy".
Wybudowany w miejscu dawnej hałdy hutniczej - Spodek, choć ma już niemal 50 lat, nadal robi wrażenie!
Pomnik Powstańców Śląskich - trzy orle skrzydła symbolizują trzy powstania śląskie.
Zabytkowy budynek na rogu ul. Pocztowej i ul. Młyńskiej.
Murale chyba już na dobre stały się elementem polskich miast. Mijaliśmy "roślinny" mural na ścianie UM Katowice.
Po opuszczeniu centrum skręciliśmy kierownice w stronę Sztauwajerów. Cóż to takiego? To Dolina Trzech Stawów. Niewielkie jeziorka, mimo że usytuowane przy autostradzie i lotnisku, dają wytchnienie mieszkańcom miasta. Wokół plaże, ścieżki rowerowe, bary i wszystko co niezbędnę do relaksu w mieście.
Niechcący zboczyliśmy nieco z trasy i trafiliśmy na nadgryziony zębem czasu Szyb V KWK Staszic.
Nie bylibyśmy sobą gdybyśmy nie zabłądzili. Na szczęście Weehoo wjedzie wszędzie, a elektroniczne zdobycze dzisiejszej cywilizacji szybko pozwalają odnaleźć właściwą drogę.
Nie ma tego złego...Po odnalezieniu właściwej drogi obraliśmy kurs na Nikiszowiec i to był baaaardzo dobry kierunek! Nikiszowiec to miejsce absolutnie niezwykłe. Ponad 1000 mieszkań na powierzchni 200000 metrów kwadratowych. Przekroczenie osiedlowej bramy jakby przeniosło nas w czasie. Te ponad 100-letnie robotnicze osiedle to trzykondygnacyjne ceglane bloki, z czworobocznymi dziedzińcami. Powstało dziewięć takich budynków, połączonych przewiązkami. Centrum osiedla stanowi rynek. Nikiszowiec był tłem filmów znanych reżyserów, np. Kazimierza Kutza. Białe okienne ramy i czerwone wnęki pięknie podkreślają klimat Nikiszowca.
Kościół św. Anny na Nikiszowcu.
Przez Nikiszowiec prowadzą lokalne szlaki rowerowe, m.in. rowerem wokół Nikisza. Gdybyśmy mieli więcej czasu, z pewnością przejechalibyśmy tę trasę.
Nowy kompleks budynków Muzeum Śląskiego, znajdujący się na terenie dawnej KWK „Katowice”, wraz z innymi powstającymi tutaj instytucjami tworzy Strefę Kultury - nowe centrum życia kulturalnego miasta.
Blues Na Koszutce - mural promujący Śląski Szlak Bluesa. Więcej o szlaku:http://szlak-bluesa.pl/
My, choć nie stronimy od bluesa, bardziej zainteresowani byliśmy miejscem, w którym w latach 90. tworzyła się legenda polskiej muzyki - katowickimi Bogucicami. Kiedy skierowaliśmy się w kierunku Bogucic, w jednym z podziemnych przejść ukazał nam się taki obraz. Mag Magik I - rapowy geniusz, nastoletni mistrz słowa. Członek Kaliber 44 i Paktofoniki. Od czasu "PLUS I MINUS" nie słyszałem nic bardziej oryginalnego w polskiej muzyce. Fokus, Rahim i Gutek muzycznie towarzyszą nam do dziś.
Na zakończenie katowickiej trasy objechaliśmy dookoła Park Śląski. Z uwagi na jego rozmiar chwilę nam to zajęło.
Ponownie otwarty w 2017 r. "Kocioł Czarownic" czyli Stadion Śląski widziany z terenu parku.
Planetarium Śląskie – największe i najstarsze planetarium i obserwatorium astronomiczne w Polsce. Aktualnie w przebudowie.
Nasz Adres:
ul. Julianowska 61
05-500 Piaseczno
BM Consulting Beata Morawska
NIP: 951-202-59-53